1:1 

To, że mecze derbowe przyciągają kibiców, to wiemy, ale chyba nikt się nie spodziewał tylu kibiców na stadionie Jastrzębia. Spiker miejscowy ogłosił, że mecz oglądała rekordowa ilość kibiców w liczbie 972 osób! Nawet na wejściu brakło cegiełek! My, na szczęście zakupiliśmy takową i mogliśmy się raczyć smaczną kiełbaską wraz z napojem... Polecamy na przyszłość! 

Stoisko gastronomiczne było oblegane przez obserwatorów meczu, były super pamiątki Jastrzębia (już niedługo postaramy się je zamieścić na naszej stronie), była darmowa pizza, oraz wiele znajomych osób ze światka piłkarskiego. Prawie 1000 osób na siódmym poziomie rozgrywkowym to ewenement. To było wielkie święto piłki nożnej w Rudzie Śląskiej. Nasza redakcja marzy, by na wszystkich mniejszych stadionach i w mniejszych miejscowościach, na trybunach pojawiało się wielu kibiców. Wspierajcie lokalne kluby, wspierajcie lokalną piłkę nożną!!!

Dziękujemy bardzo, za miłe przyjęcie osobom związanym z Jastrzębiem za miłe przyjęcie Lokalnej Piłki w Bielszowicach!

Sam mecz nie był emocjonujący, ale nie można też powiedzieć, że wiało nudą. Jakieś tam sytuacje były, ale obrońcy i bramkarze byli na posterunku. Na pewno też swoje zrobiła wspomniana na wstępie duża ilość kibiców. Nie każdy z piłkarzy jest przyzwyczajony do takiego widoku, stąd widać było powiązane nogi u niektórych. Jednak walki i ambicji nie można odmówić obu zespołom.

Relacja z samego meczu nie będzie długa, bo sytuacji było jak na lekarstwo... Jeszcze dobrze kibice nie zasiedli na trybunach, a już oglądaliśmy bramkę dla gospodarzy. Dobrze prowadzący tego dnia sędzia meczu Tomasz Szołtysek podyktował rzut karny, za zagranie ręką obrońcy Slavii. Pewnym egzekutorem okazał się Tomasz Jendruś (2 min.). Bliski wyrównania był w 22 minucie Grzegorz Kałużny, który uderzył z ostrego kąta i piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. Co nie udało się Kałużnemu, udało się w 3 minucie Michałowi Tałady, który najlepiej znalazł się w zamieszaniu w polu karnym gospodarzy i wepchnął z bliska piłkę do bramki. Sprawiedliwy remis do przerwy.

Druga połowa również okazała się remisowa, ale remisowo bezbramkowa. Była walka, ale sytuacji nie było wiele. Najciekawiej było na sam koniec. W 82 minucie Łukasz Witor miał na 5 metrze tylko bramkarza Jastrzębia przed sobą i mógł uderzyć głową. gdzie tylko chce. Uderzył niestety... obok słupka! W odpowiedzi, w 87 minucie Łukasz Walczyk oddał ładny strzał, ale wprost w ręce bramkarza Slavii. 

Sprawiedliwy remis w derbach Rudy Śląskiej, ale na pewno kibice obu drużyn nie będą zawiedzeni wynikiem, a tym bardziej uczestnictwem w takim wydarzeniu, gdzie na trybunach zasiadło prawie tysiąc widzów! Brawa dla organizatorów, piłkarzy i kibiców obu drużyn, za stworzenie fajnego, kulturalnego widowiska. TEGO CHCEMY!!! BRAWO!!!  

JASTRZĄB BIELSZOWICE - SLAVIA RUDA ŚLĄSKA   1:1 (1:1)

Jendruś 2 (karny) - Tałady 38