Aktualności

A KAT: URANIA NIE WYKORZYSTAŁA SZANSY...

30/04/2023 09:41

Emocje do samego końca...


  1:1

Emocje do samego końca...

Po środowej, niespodziewanej porażce Orła Mokre z Naprzodem Lipiny, piłkarze Marcina Molka stanęli przed szansą wyjścia na fotel lidera. Potrzebna było do tego tylko wygrana z Hetmanem... 

Zanim mecz się rozpoczął, przedstawiciel gospodarzy Łukasz Pisarek wręczył pamiątkową, imienną koszulkę z okazji 100-lecia klubu Radnemu Rady Miasta Katowic Krzysztofowi Pieczyńskiemu. Kilka początkowych minut należało dla gości. W 3 minucie Mateusz Mzyk popisał się ładnym strzałem pod poprzeczkę, ale bramkarz Hetmana ładną paradą wybił piłkę na róg. Gdy goście powoli zaczęli "zatrybiać", piłkę w środkowym kole zgubił obrońca Uranii Paweł Kulisz, przejął ją Bartosz Banasiak i pognał sam na bramkę gości, mając przed sobą tylko bramkarza posłał piłkę obok niego i niespodziewanie Hetman objął prowadzenie 1:0. Piłkarze Uranii ruszyli do odrabiania strat, ale albo dobrze grali i rozbijali te ich ataki obrońcy Hetmana, albo na ich drodze stawał dobrze tego dnia predysponowany bramkarz Michał Pająk. Nic się już nie zmieniło i na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu gospodarzy 1:0.  

Druga połowa to już napór piłkarzy z Rudy Śląskiej, którzy "siedli" na gospodarzach już od gwizdka sędziego. Bardzo długo "bili głową w mur" piłkarze Uranii. W 69 minucie Dominik Dobrowolski wpadł w pole karne i zagrał po ziemi wzdłuż linii końcowej, piłka przeszła między obrońcą i bramkarzem Hetmana, wpadła pod nogi Bartosza Nowakowskiego, a ten dołożył tylko nogę i zrobiło się 1:1. Goście poszli za ciosem. Im bliżej końca, tym bardziej "śmierdziało kolejną bramką". W 76 minucie zakotłowało się w polu karnym Uranii, ale skończyło się tylko rzutem rożnym. W 86 minucie Dobrowolski trafił w słupek, wiele szczęścia mieli w tej akcji gospodarze. Gospodarze dzielnie się bronili i dowieźli remis do końca. 

Zasłużony remis, ale jednak ze wskazaniem na piłkarzy Uranii. Bardzo dobrze zaprezentował się sędzia tego meczu Dawid Kostorz, który ze stoickim spokojem "gasił" zawodników obu drużyn, którym szczególnie w końcówce meczu puszczały nerwy. Urania nie wykorzystała szansy na objęcie prowadzenia w lidze i będzie dalej gonić piłkarzy Orła Mokre, a może być tak, że dopiero bezpośredni pojedynek zdecyduje o tym, kto wskoczy na 1 miejsce (23 kolejka mecz na stadionie Orła)... 

 

Hetman 22 Katowice - Urania Ruda Śląska   1:1 (1:0)

Banasiak 9 - Nowakowski 69

 

źródło: własne, RaSa

foto: lokalnapilka.pl / RaSa