- Jurek, kontynuując rodzinne tradycje, bo jego ojciec Ryszard trzykrotnie zdobył z Ruchem Chorzów mistrzostwo Polski i dwukrotnie wystąpił w reprezentacji, zapisał się w historii polskiej piłki złotymi zgłoskami – powiedział Stefan Mleczko, organizator corocznych Memoriałów Wyrobka. - Jako zawodnik, tak jak jego ojciec trzy razy sięgnął z „niebieskimi” po mistrzowski tytuł, ale do tego dodał jeszcze mistrzostwo Polski w roli trenera Ruchu, z którym także i jako zawodnik i jako trener wywalczył Puchar Polski. Do tego dodajmy 15 występów w reprezentacji, ale przede wszystkim nie zapomnijmy także o tym, że był to niezwykle pogodny człowiek, który dobrym słowem i żartem potrafił rozładować nawet najtrudniejsze momenty, których w piłkarskim życiu nie brakuje. Zmarł nagle, po wylewie krwi do mózgu 26 marca 2013 roku, mając 63 lata, ale na zawsze pozostał w annałach polskiego futbolu i naszej pamięci.
Nic więc dziwnego, że w X Memoriale Jerzego Wyrobka uczestniczyli jego żona Monika, przyjaciele z boiska z Tadeuszem Małnowiczem, Józefem Bonem i Janem Rudnowem na czele oraz podopieczni, że wymienimy choćby obecnego Prezesa Ruchu Chorzów Seweryna Siemianowskiego, który pod skrzydłami trenera Wyrobka wywalczył awans do ekstraklasy i Puchar Polski. Nie zabrakło także działaczy z Prezesem Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henrykiem Kulą, który na zakończenie turnieju wręczał uczestnikom pamiątkowe medale, a sam został uhonorowany statuetką „Osobistości roku” przyznaną przez Podokręg Katowice.
- Prawdziwymi osobistościami są dzieci, które wzięły udział w turnieju – zaznaczył Henryk Kula. - Od was zależy przyszłość polskiej piłki. Pracujcie, pracujcie, pracujcie, bo bez pracy nie ma kołaczy, ale jednocześnie śmiejcie się. Cieszcie się grą i bądźcie radosne, bo gdy śmieje się dziecko śmieje się cały świat, a my jesteśmy lepsi. Życzę wam powodzenia i zrobienia wielkiej kariery piłkarskiej.
Więcej na stronie https://www.slzpn.pl/slaski/zpn/aktualnosci/7695/jubileuszowy-memorial-jerzego-wyrobka-z-nadziejami-polskiej-pilki