Najpierw była Ligocianka
Ligocianka – tak do 1964 roku nazywała się Sparta, kiedy to oba kluby połączyła fuzja w celu stworzenia jednego, mocnego klubu. Zanim jednak Ligocianka stała się Spartą udało jej się zapisać kilka kart swojej historii złotymi zgłoskami. Klub założono w 1924 roku z pobudek patriotycznych. Na początku w klubie działały dwie sekcje – piłkarska i… teatralna. I to właśnie ta ostatnia finansowała futbolistów. W 1938 roku zespół awansował w hierarchii o trzy klasy sportowe i zakwalifikował się do rozgrywek Ligi Śląskiej – co do dziś pozostaje największym sukcesem klubu.
Brak strategicznego sponsora wielokrotnie w historii doprowadził Ligociankę na granicę upadku. We wczesnych latach powojennych klub przyjął patronat ZS Górnik i zmienił nazwę na ZKS Górnik Katowice-Ligota. Na początku lat 50. po starciu z Górnikiem Katowice klub opuścili najlepsi piłkarze, a zespół stanął na krawędzi upadku. Pięć lat później, tym razem ze względu na brak pieniędzy i sponsora, klub ratowano po raz kolejny.
Połączenie Klubów
W 1964 roku nastąpiło połączenie ze Spartą Katowice. Klub stał się Klubem wielosekcyjnym, przyszłość miała być kolorowa, ale wyszło… jak wyszło. Połączenie klubów miało także inne konsekwencje, Ligocianka straciła bezpowrotnie swój „HASIOK” czyli boisko przy ulicy Ligockiej na Starej Ligocie. Od tej pory piłkarze rozgrywali mecze przy ulicy Rolnej. Losy drużyn piłkarskich były różne, raz lepsze raz gorsze. Zawsze była drużyna seniorów, bywała także drużyna rezerw i drużyny juniorów i trampkarzy. W 1978 roku drużyna seniorów awansowała nawet do klasy terenowej (dzisiejsza klasa okręgowa) a jej nieodżałowanym trenerem był Bernard Zakrzewski. Przygoda z klasą terenową skończyła się w 1980 roku, a później było już chyba tylko gorzej.
W 1995 roku trenerem zespołu seniorów zostaje Arkadiusz Gwóźdź, z którym 1998 roku awansuje do A klasy. Sytuacja Klubu jest stabilna, ale z wielkiej Sparty - wielosekcyjnego Klubu - pozostała jedynie piłka nożna. Oprócz seniorów są w tym czasie także drużyny juniorów i trampkarzy, ale sielanka nie trwa długo. W 2001 roku dochodzi w klubie do zawirowań finansowych, co powoduje, że Zarząd podaje się do dymisji i stawia Klub w stan likwidacji. Przyszedł czas, aby ratować klub. W jednej chwili z trener stał się Prezesem, a z zawodników drużyny seniorów stworzono Zarząd Klubu. Ratowania Klubu wraz z Prezesem podejmują się Maciej Jarosz, Marcin Mazurek, Tomasz Okunek oraz Piotr Tataruch. Pomocą w ratowaniu Klubu podjął się także wieloletni działacz wywodzący się jeszcze z Ligocianki Czesław Pankała. Bitwę wygrano, ale najgorsze było jeszcze przed Spartą.
Najgorsze jeszcze przed Spartą
W 2004 roku nadeszła tragiczna informacja – tereny obiektu sportowego przy ulicy Rolnej przeszły w ręce prywatne. „W jednej chwili staliśmy się bezdomni. Jeśli podsumuje to, co działo się z nami w tym czasie, to można powiedzieć, że byliśmy Wędrownym Klubem” – mówi Prezes. W 2004 Sparta przez całą rundę jesienną występowała na wyjazdach, na rundę wiosenną przygarnęła ją Podlesianka. Pomocny okazał się też mały, kopalniany amatorski klub z Rudy Śląskiej – Kochłowic, który zgodził się przygarnąć drużynę. Na luksusy nie można było liczyć, ale podstawy zostały zapewnione. Mimo tych wszystkich zawirowań, oprócz drużyny seniorów w dalszym ciągu działa drużyna trampkarzy prowadzona przez Marka Oględzińskiego i drużyna juniorów prowadzona przez Ryszarda Szymurę. Drużyny te między innymi trenowały i rozgrywały mecze na boisku należącym do kolei przy ulicy Raciborskiej. Ciekawostką tego obiektu było to, że szatnie były – w wagonach kolejowych!
Nadeszły lepsze czasy
Przyszedł jednak moment, że wreszcie czteroletnia włóczęga Sparty zakończyła się, a stało się to w 2007 roku, kiedy oddano do użytku obiekt MOSiR-u Katowice „Rapid”. Właśnie tam klub zapuścił korzenie. Powoli szły lepsze czasy i klub zaczął się rozrastać.
Pierwszym znaczącym sukcesem był awans pod wodzą Witolda Rzeszutka w 2014 roku drużyny seniorów do klasy Okręgowej, w której do chwili obecnej występuje drużyna.
W 2010 roku do sztabu trenerskiego grup młodzieżowych dołączył Tomasz Siudek, co okazało się bardzo dobrym pociągnięciem. Za jego namową i przy pełnym zaangażowaniu Zarządu w Klubie powstała „Akademia Piłkarska Sparty” Lata ciężkiej pracy odzwierciedla dzisiejszy stan posiadana Akademii: 16 drużyn piłkarskich w 8 grupach rocznikowych i blisko 250 trenujących zawodników. Prowadzona jest rzetelna i sumienna praca z młodzieżą o czym świadczy fakt, że 2019 roku Akademia Sparty została uhonorowana Brązową Gwiazdką w programie certyfikacji szkółek piłkarskich PZPN.
W chwili obecnej można powiedzieć, że Klub to dwa człony: seniorzy na którymi czuwają
Marcin Mazurek i Maciej Handwerker (były piłkarz, a obecnie Wiceprezes Klubu) i Akademia Piłkarska nad którą czuwają Maciej Jarosz (wychowanek, od trampkarza związany z klubem, jeszcze czynny zawodnik drużyny seniorów) i Tomasz Siudek, finansów pilnuje skarbnik Tomasz Okunek a nad wszystkim piecze trzyma Prezes Arkadiusz Gwóźdź. Na chwilę obecną sytuacja finansowa Klubu jest stabilna, choć jak każdy chyba Klub przez zaistniałą sytuację poniesiono określone straty finansowe.
2020 rok rozpoczął się od przygotowaniami do rundy wiosennej, co jednak pokrzyżowane zostało przez pandemie. W maju powoli wznowione zostały treningi. W chwili obecnej seniorzy trenują 3 razy w tygodniu natomiast drużyny młodzieżowe 2 – 4 razy tygodniowo w zależności od grupy wiekowej. Wszyscy czekamy na nowy sezon piłkarski, oby był udany.
Prezes obawia się jednak, czy aby nie za prędko wszyscy chcą rozpoczynać rozgrywki ponieważ pandemia nadal trwa. Brak jakiegokolwiek zarysu jak mają one wyglądać napawa strachem. Oczywiście w Klubie chcą grać mecze mistrzowskie. Co jednak z resztą, która składa się na każdy mecz – tutaj nikt nic nie wie. A podejmowanie decyzji w ostatniej chwili i na okrągło bez szczegółowych zasad może prowadzić do tragedii.